Tym razem pod noz poszly dwie pary starych rybaczek. Jedne
sztruksowe i jedne jeansowe. Sztruksowe po prostu obcielam i podwinelam
a jeansowe (niestety zapomnialam zrobic zdjecia przed przerobka)
obcielam, pozwiazywalam sznurkiem i pochlapalam Ace tak zeby powstaly
wybielone plamy, nastepnie odstawilam na pol godziny. Po tym czasie je
wypralam i po wyschnieciu podwinelam i obszylam na maszynie. Mysle, ze
moge jeszcze dodac do nich pare cwiekow, tylko msze sie w nie najpierw
zaopatrzyc:) Teraz na pewno bede z nich korzystac i nie beda zalegac w
szafie. No i zajmuja o polowe mniej miejsca:D :D
SZTRUKSOWE
JEANSOWE
Pozdrawiam cieplo!
Super!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne są! Najbardziej podoba mi się efekt jeansowych spodenek ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie na bloga i czekam na komentarz :)))
Patrząc na Twoje spodenki aż mi się zatęskniło za latem!:D
OdpowiedzUsuńJa tez tesknie za latem, ale jak widac juz sie przygotowuje do niego:)
UsuńRewelacja! Podziwiam Twoje pomysły:)
OdpowiedzUsuń:D Oj miałam kiedyś spodnie z którymi nie mogłam się rozstać. Firma Esprit z ciucholandu, lezały idealnie. Najpierw z przetARCIA PĘKŁY NA KOLANIE WIĘC CAŁE PRZODY NOGAWEK POCIĘŁAM W RÓWNOLEGŁE "SZNYty". Świetnie wyglądały, jednak jak i to zaczęło się niszczyć, więc obcięłam i dalej są krótkimi spodenkami, no żal mi się z nimi rozstać :D
OdpowiedzUsuńChyba kazdy ma kilka swoich ulubionych ciuszkow, z ktorymi ciezko sie rozstac, a po uplywie czasu niestety traca swoja swietnosc. Ale wlasnie zawsze mozna cos przerobic:) Lubie taka kreatywnosc:)
UsuńPrzerabiane ciuchy sa fajne :)))
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowo z tym Ace
OdpowiedzUsuńpozdrawiam